Społeczne ratowanie Rossy

   Wileński Cmentarz na Rossie jest sprzątany przez stołeczne szkoły dwa razy do roku. Często jednak potrzeba siły, która przerasta możliwości uczniów, dlatego prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą, Alicja Klimaszewska, zorganizowała akcję wyrąbywania drzew i krzewów na cmentarzu.

  Prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą, Alicja Klimaszewska, zaznaczyła, że firma opiekująca się nekropolią nie w pełni wywiązuje się z obowiązków, dlatego potrzebna jest pomoc społeczna w sprzątaniu cmentarza. Odbyły się już dwie akcje sprzątania wileńskiej nekropolii. Na pierwszą "tłokę", jak się to nazywa na Wileńszczyźnie, przyszło około dziesięciu osób, natomiast już w drugiej akcji wzięło udział ponad trzydziestu ochotników, w tym studenci, nauczyciele i przedstawiciele placówek dyplomatycznych. 

   Zdaniem uczestników "tłoki", jeśli tego typu akcje będą regularne, uda się zatrzymać czas, który jest głównym wrogiem Cmentarza na Rossie. A. Klimaszewska planuje zorganizować następną akcję już po wakacjach.  

(Na podstawie: wilnoteka.lt)